
Tarasy Dionizosa to nowe osiedle na warszawskiej Białołęce. „Komfort, spokój, cisza i drzewa wokół (…) to zespół 4- i 8-piętrowych budynków z garażami, w ciepłej kolorystyce, dostosowany do potrzeb rodzin z dziećmi.” – zachwala deweloper. Czy aby na pewno? Następnym razem radzę lepiej zastanowić się nad nazwą osiedla…
W Tarasach Dionizosa na bachanckim szlaku
Zaległ po popijawie w białołęckim krzaku
Bachus – bóg urodzaju
Leży na miasta skraju
Wstawił się młodym winem
Pod Żerania kominem
Głowa bardzo go boli
Gdyż używał do woli
Plener na Tarchominie
Puste beczki po winie
Przed damami przyklęka
Dworski jak Białołęka
Dionizyjskie zaloty
I w dół lecą galoty
Na ulicy Winorośli
Znów narobił latorośli
Zdewastował Most Północny
W sprayu jak i w gębie mocny
Teraz leży pijaniutki
Oto bachanaliów skutki
Będzie z tego afera
Koszmar dewelopera
Znalazł klucze od Ciupagi
Starczy chwila nieuwagi
Bachus pootwiera cele
Dla skazańców to wesele
W nocy okradną Tarasy
Dla zabawy, nie dla kasy
Wszystko Dionizosa wina
Pijanego boga wina
Ukradł Hefajstosa młot
I w osiedla walnął płot
W Tarasach Dionizosa na bachanckim szlaku
Zaległ po popijawie w białołęckim krzaku…
Co sądzisz? Skomentuj!