
GOŚCINNIE DLA PAŃSKIEJ SKÓRKI: MAGDALENA MARKIEWICZ
Jestem wzrokowcem, więc ciężko pisać o samej sobie. Poprosiłam zaznajomionego redaktora z Pańskiej Skórki, by napisał kilka słów wstępu za mnie.
Jest rodowitą warszawianką. Jej babcia była baletnicą w Teatrze Wielkim, a dziadek księgarzem na Krakowskim Przedmieściu. Choć wydaje się tu nowa to jest oczami wielu tekstów z bloga (jej fotografie ilustrują artykuły już od jakiegoś czasu). Na co dzień dokumentuje Warszawę aparatem w telefonie np. w drodze, w komunikacji miejskiej, na spacerze. Dostrzega szczegóły miasta od najdrobniejszych zdarzeń na płytach chodnikowych aż po szczyty budynków i chmur. Stolica w jej obiektywie jest kolorowa, ma wiele odcieni i faktur. Patrzy na warszawską codzienność pod innym kątem, który czasem odbija się w kałuży. Skoro Warszawa jest kobietą to spójrzmy na nią kobiecym okiem.
Co sądzisz? Skomentuj!